Hej Wam!
Powód dłuższej nieobecności mogliście zobaczyć dzisiaj na moim InstaStory, a zatem czas uzupełnić blogowe braki. Dzisiejszy post będzie skromny w liczbie zdjęć, w ramach rekompensaty możecie zobaczyć przepiękną bluzę, która nadrabia swoim futrzastym wdziękiem. Uwielbiam takie futrzaki, szczególnie zimą, mogą ocieplić (czasem nie tylko wizualnie! ) chłodną temperaturę. 🙂 Bluzę możecie znaleźć w sklepach Zara, a minimalistyczną biżuterię w sklepie internetowym Moonberg.
fot. Aleksandra Kocierz